Największym problemem przy nakładaniu makijażu mineralnego jest zwarzenie się tegoż i jego nierówne rozprowadzanie czy rozchodzenie. Taka sytuacja, zniszczy każdy nawet najstaranniejszy makijaż. Jak temu zapobiec?

Wiele kobiet miało problem ze stosowaniem ulubionego kremu nawilżającego w połączeniu z mineralnymi produktami do makijażu. Na początek należy sprawdzić, czy produkty zawierają składniki nawilżające. Najlepiej, jeśli zawierają te, które działają podwójnie jako środek powierzchniowo czynny i emolient, z innymi. Gdy ten składnik pokryje skórę, twarz nie będzie przyciągała wilgoci, ponieważ jest zaprojektowany tylko do zatrzymywania wilgoci na skórze, aby zapobiec dalszej utracie wilgoci, zasadniczo pozostawiając nieprzeniknioną powłokę. To ta sama technologia, która uniemożliwi prawidłowe wtopienie się w skórę każdego mineralnego makijażu, bez względu na markę. Zasadniczo nadaje twarzy kredowy wygląd.

Baza to podstawowy produkt najczęściej kupujący rozpoczynają od niej znajomość z kosmetykami mineralnymi. To mineralna alternatywa dla twojego zwykłego podkładu. Dzięki naturalnemu składowi produkt nie zatyka porów ani nie wywołuje stanów zapalnych. Dodatkowo baza mineralna nie jest widoczna na skórze, a lekka konsystencja pozwala na nałożenie warstwy produktu do pożądanego stopnia krycia bez uczucia maski na twarzy. Kolejnym bonusem jest SPF20.

podkłady mineralne

Primery

W roli primera najlepiej sprawdzają się żele oraz lekkie mgiełki nawilżające czy pudry. Żele mają tę zaletę, że doskonale obkurczają pory, co sprawia, że zapewniają nawilżenie skórze oraz izolują sebum od samego podkładu. Z kolei pudry gwarantują szczelną izolację przed tłuszczem. Niektóre z nich jak glinki czy krzemionki szybko go wchłaniają. Dodatkowo pudry wypełniają wszelkie pory i maskują niedoskonałości skóry. Mgiełki są najmniej inwazyjne, ale pozwalają utrzymać naturalne nawilżenie skóry. Doskonale sprawdzają się w przypadku tych pań, u których łojotok występuje jedynie po zastosowaniu mineralnych kosmetyków.

Podkład mineralny trzeba oczywiście utrwalić, doskonale sprawdza się tu puder. Musi jednak być wyprodukowany na związkach, które mają właściwości do silnej absorpcji wilgoci. Są to na przykład krzemionka czy też bambus. Jeśli chcemy utrwalić podkład na mokro, to najlepszym rozwiązaniem jest wybór zwilżonego płatka kosmetycznego, który nie tylko nawilży skórę, ale też zapobiegnie jej przetłuszczaniu oraz rozluźni ją.

Klasyczna forma podkładu mineralnego jest sypka jak puder. Satynowa posiada lekkie wykończenie, które ze względu na jedwabistą konsystencję można nakładać na średnie warstwy. Satynowa baza zawiera najmniejsze odblaskowe drobinki, które rozświetlają skórę. Dzięki temu drobne defekty są wizualnie wygładzone, a skóra wygląda na gładszą.

Bazę satynową polecamy osobom o cerze suchej lub matowej oraz kochającym efekt promiennego, jakby rozświetlonego od wewnątrz. Kolejna tworzy matowe, długotrwałe wykończenie pozostając niewidocznym i nieważkim na skórze, pozwalając jej oddychać. Jest to bezpieczny podkład dla osób ze skórą normalną lub mieszaną. Posiadaczkom cery tłustej polecamy go w połączeniu z innymi produktami matującymi: bazą lub pudrem. Podkład dla skóry problematycznej zapewnia najgęstsze pokrycie spośród wszystkich wymienionych powyżej. Ma wyraźne działanie przeciwbakteryjne. Zawiera składniki, które pochłaniają nadmiar sebum na powierzchni skóry i sprawiają, że pozostaje ona świeża przez cały dzień. Taki podkład nadaje się do skóry tłustej i skłonnej do wysypki.