Wiele osób nie wyraża jakiegokolwiek zainteresowania kosmetykami mineralnymi zwracając uwagę na problemy generowane przez ich sypką formułę. To właśnie ona przyczynia się do tego, że kosmetyki takie często kojarzą się z trudnymi w obsłudze oraz możliwymi do zastosowania jedynie wówczas, gdy będzie się sięgać po specjalne akcesoria. Co więcej, brak wiedzy na temat ich właściwej aplikacji może przyczynić się do tego, że efekt ich stosowania będzie daleki od idealnego.

Jak jest jednak w rzeczywistości?

Czy mamy się czego obawiać. Nie taka trudna obsługa Trudno nie zgodzić się z tym, że kosmetyki mineralne są rzeczywiście nieco bardziej skomplikowane w obsłudze niż ich bardziej płynne odpowiedniki czekające na nas w drogeriach,. Wymagają nieco innych ruchów, dobrego roztarcia pigmentu, a często również wysokiej jakości akcesoriów, które powinniśmy zakupić z wyprzedzeniem. Nie da się jednak ukryć, że w odniesieniu do wielu aspektów są znacznie skuteczniejsze niż klasyczne kosmetyki kolorowe. Nie można przecież zaprzeczyć takim ich zaletom, jak choćby krótki skład wspomnianych kosmetyków, ich szeroka gama kolorystyczna, znakomite dopasowanie się do skóry, efekty bardzo naturalne, a jednocześnie możliwość efektywnego kamuflowania nawet tych niedoskonałości, o których wiadomo, że ich ukrycie nie jest proste.

podkład mineralny

Okazuje się przy tym, że w praktyce problemy z ułożeniem są częstsze w odniesieniu do podkładu płynnego niż mineralnego. Ten pierwszy często rozprowadza się przecież palcami, a ich ciepło nie współgra najlepiej z każdą konsystencją. Podkład mineralny można nakładać na przynajmniej kilka sposobów, a każdy z nich pozwala nam na uzyskanie nieco innego efektu końcowego. Ponieważ mamy do czynienia z sypką formułą, możemy też wykorzystać taki podkład znacznie mniej konwencjonalnie niż początkowo moglibyśmy się tego spodziewać. Wiele osób przyznaje choćby, że wzbogaca w ten sposób swój ulubiony krem, podkład mineralny może być przy tym ratunkiem także wtedy, gdy zainwestowaliśmy we fluid, którego jakość krycia pozostawia wiele do życzenia. W poszukiwaniu idealnej aplikacji Mówiąc o aplikacji kosmetyków mineralnych warto mieć na uwadze to, że mamy do czynienia z dwoma technikami, które cieszą się jednakowo dużą popularnością. Mowa tu o aplikowaniu na mokro oraz na sucho. Efekt krycia nie zawsze będzie taki sam, a wpływ na niego ma przede wszystkim to, jaki pędzel zostanie przez nas wykorzystany.

Jeśli zdecydujemy się na aplikowanie podkładu na mokro, musimy mieć świadomość, że będzie to intensyfikować jego krycie. Jest to także sposób na dokładniejsze odwzorowanie faktury naszej skóry ze względu na to, że wilgotne pigmenty będą się do niej lepiej dopasowywać. Metoda ta jest niezrównana przede wszystkim wówczas, gdy zależy nam na przedłużeniu trwałości makijażu, choć bywa i tak, że działa na odwrót, czego doświadczają zwłaszcza osoby borykające się z niedoskonałościami cery tłustej. Jeśli zdecydujemy się na aplikowanie podkładu mineralnego na sucho, krycie będzie słabsze, mamy więc do czynienia z rozwiązaniem wymagającym od nas lepszego nawilżenia skóry. Jednocześnie jest to rozwiązanie wysoko cenione ze względu na to, że w mniejszym stopniu podkreśla wypukłości takie, jak choćby drobne dziurki oraz blizny i rozszerzone pory. Musimy jednak liczyć się z tym, że produkt powinien być rozprowadzany w takim wypadku szczególnie starannie, bo każda nierówność będzie doskonale widoczna. Bez względu na to, czy zdecydujemy się na nakładanie minerałów na sucho, czy też na mokro pamiętajmy również o tym, że skóra powinna być dobrze przygotowana do zabiegu.